Zwykle, gdy otrzymujemy list zawierający wezwanie do zapłaty, wiąże się to z dość sporym stresem i obawami. Wiele osób wiąże to jednoznacznie z przekazaniem sprawy spłaty wierzytelności na drogę sądową. Nie zawsze tak jednak jest. Przedsądowe wezwanie do zapłaty jest rodzajem dokumenty, który niemal każdy może napisać, bez kontaktu z organami ścigania, kancelaria prawną, czy samym sądem. W poniższym artykule przedstawimy zatem pokrótce, czym jest przedsądowe wezwanie do zapłaty, a także co zrobić po otrzymaniu wezwania do zapłaty.Czy wszystkie wezwania do zapłaty są zasadne i czy zawsze wiąże się z konieczności zapłaty wpisanej tam kwoty? Zapraszamy do lektury.
Wezwanie do zapłaty jest formą oficjalnego, zwykle listownego lub mailowego, poinformowania dłużnika o konieczności rozliczenia się ze swojego zobowiązania.Zwykle wezwanie do zapłaty posiada kilka cennych informacji. Dowiemy się z niego, jaką kwotę należy zapłacić, w jaki sposób spłacić zobowiązanie, a także zwykle jest wyznaczony termin na to. Ponadto otrzymamy dane obu stron (dłużnika i wierzyciela), a także podstawę, czyli wyjaśnienie, skąd wzięła się należność.
Listowne wezwanie do zapłaty zwykle ma formę listu poleconego z potwierdzeniem odbioru. Taka forma wezwania do zapłaty jest często później wykorzystywana jako dowód w sprawie sądowej – jest potwierdzeniem, że wierzyciel skutecznie poinformował swojego dłużnika o konieczności spłaty długu. W dzisiejszych czasach niektóre firmy stosują natomiast mailowe wezwania do zapłąty. Ich rola i przesłanie są zupełnie takie same, jak w przypadku tych wysyłanych w formie papierowego listu. Mailowa droga kontaktu jest stosowana szczególnie wtedy, gdy instytucja lub firma u której mamy dług posiada nasz adres poczty elektronicznej. Często jest wymagany podczas wnioskowania o pożyczkę online, czy o udzielenie kredytu gotówkowego.
Kiedy można otrzymać wezwanie do zapłaty? Może się go spodziewać każda zadłużona osoba, szczególnie jeśli nie swojego zobowiązania przez dłuższy czas. Jeżeli natomiast nie posiadasz żadnego długu, a otrzymujesz wezwanie do spłaty zobowiązania – zachowaj ostrożność. Wielu oszustów stosuje tę metodę, aby otrzymać wpłaty od wystraszonych otrzymaniem takiego wezwania osób.
Podczas całego procesu windykacji długu, firmy i instytucje stosują różne formy wezwania do zapłaty. Początkowo zwykle mają dość przyjazny charakter, są pewnego rodzaju przypomnieniem o konieczności uregulowania zobowiązania finansowego. Z biegiem czasu, gdy dług nie zostaje spłacony, a nawet rośnie wraz z upływem kolejnych miesięcy, dłużnik może otrzymywać kolejne pisma, które mają znacznie bardziej ostry charakter. Mogą w nich widnieć pierwsze sugestie świadczące o tym, że nie uregulowanie długu może skończyć się sporem sądowym.
Sprawdzając w Internecie komentarze dłużników, którzy otrzymali wezwania do zapłaty od firm windykacyjnych można wywnioskować, że taka sytuacja nie należy do najprzyjemniejszych. Windykacja rzadko przypomina o konieczności spłaty zobowiązania, wszelkie komunikacje mają raczej formę żądań i nakazów. W takiej sytuacji wielu dłużników otrzymuje też liczne telefony, SMS-y i maile od firmy windykacyjnej.
Możemy wyróżnić kilka rodzajów wezwań do zapłaty. Najczęściej spotykane są:
Ostateczne wezwanie do zapłaty zwykle jest dla dłużnika ostatnią szansą, by spłacić dług bez wejścia na drogę sądową. W jego treści można znaleźć informacje o planowanym rozpoczęciu sporu na drodze sądowej, jeżeli dług nie zostanie spłacony w wyznaczonym, zwykle nieodległym, terminie. Takie przedsądowe wezwanie do spłaty długu jest pewnego rodzaju zapowiedzią dalszych działań, z którymi dłużnik musi się liczyć. W tym przypadku nie można liczyć na to, że sprawa nie trafi jednak do sądu mimo braku kontaktu z wierzycielem lub spłacenia długu. Jeżeli zapowiedź skierowania sprawy do sądu nie znalazły pokrycia w działaniach, można by rozpatrywać ją jako groźbę karalną, czy próbę zastraszenia. Firmy windykacyjne i ściągające długi dobrze o tym wiedzą. Z tego względu zawsze kiedy zobaczymy pismo z przedsądowym wezwaniem do zapłaty, musi wziąć je na poważnie. Jeżeli zgadzamy się z tym, że rzeczywiście posiadamy dług w danej instytucji, warto jak najszybciej skontaktować się z firmą i ustalić sposób spłaty długu. Warto wtedy, by kontakt odbywał się w formie listownej, mailowej lub SMS-owej, ponieważ takie informacje mogą być na późniejszym etapie dowodem w sądzie.
Czy ostateczne wezwanie do zapłaty różni się czymś od przedsądowego wezwania? Jest to jedynie kwestia nazwy, jaką stosuje wierzyciel. Nie ma więc między tak zatytułowanymi pismami żadnej różnicy – mają takie samo znaczenie także w oczach sądu (w razie ewentualnej rozprawy w przyszłości).
Brak spłaty wierzytelności wobec otrzymywania takich wezwań może oznaczać więc nieprzyjemne konsekwencje. W razie rozpoczęcia sporu sądowego doręczenie takich pism jest cenną informacją dla sądu. Jeżeli dłużnik nie jest w stanie wykazać, że próbował odpowiadać na takie pismo, jego pozycja względem wierzyciela osłabnie.
Warto wiedzieć, że art. 455 Kodeksu Cywilnego zawiera informację o tym, kiedy dłużnik powinien spłacić swój dług po otrzymaniu wezwania do zapłaty. Jeżeli w piśmie nie została wyznaczona inna data, czy konkretny termin, zapłata musi nastąpić niezwłocznie. Co oznacza taki, dość mało precyzyjny przecież, termin? Niezwłoczność oznacza najbliższy możliwy termin, na przykład pierwszy dzień roboczy po otrzymaniu pisma.
W przedsądowym wezwaniu do spłaty długu zwykle znajdują się:
Wezwanie do zapłaty zwykle ma formę listu poleconego z potwierdzeniem odbioru. Takie pismo jest przed sądem bardzo dobrym dowodem na to, że wierzyciel próbował polubownie rozwiązać sprawę. Jednocześnie brak odpowiedzi na takie wezwanie, a także brak próby kontaktu z wierzycielem stawia przed sądem dłużnika w dość negatywnym świetle.
Wezwanie do zapłaty może mieć także formę telefoniczną. Często są przekazywane w sposób automatyczny, kiedy automat odczytuje informację o konieczności zapłaty należności i przekroczonym terminie płatności. Takie działania są spotykane między innymi w przypadku operatorów sieci komórkowych.
Przede wszystkim w pierwszej kolejności warto zastanowić się nad tym, czy takie zadłużenie rzeczywiście istnieje. Jeżeli nie, a także gdy zostało już spłacone (i mamy na to dowód, na przykład w formie potwierdzenia przelewu) warto natychmiast skontaktować się z wierzycielem i poinformować o tym. Jeżeli natomiast dłu rzeczywiście nie został jeszcze spłacony, także warto spróbować polubownie rozwiązać spór z wierzycielem. Często daje możliwość rozłożenia długu na raty lub wydłuży termin płatności, gdy o to wnioskujemy w formie pisemnej. Oznacza to jednocześnie uznanie długu (wtedy przestaje biec termin przedawnienia). Brak spłaty zobowiązania zwykle kończy się sprawą w sądzie, nakazem zapłaty, a czasami również egzekucją komorniczą. Wtedy dłużnik musi się liczyć nie tylko z dodatkowymi opłatami, ale także z innymi problemami, na przykład blokadą konta, czy wysłaniem takiej informacji do pracodawcy.
Aby wezwanie do zapłaty było zasadne, przede wszystkim musi pojawić się jakieś zadłużenie. Nawet jeżeli dłużnik posiada takie zobowiązanie, nie zawsze jest zobowiązany do jego spłaty. Najczęściej jest tak w przypadku przedawnienia długu. O takiej sytuacji mówimy w momencie, kiedy wierzyciel nie jest już w stanie uzyskać prawomocnego nakazu zapłaty, tym samym skorzystać z pomocy komornika.
W zależności od rodzaju zadłużenia, przedawnienie długu następuje po określonym przepisami okresie. Dla kredytu lub pożyczki gotówkowej są to 3 lata od terminu zapłaty należności. W przypadku niezapłaconej faktury sprzedażowej termin ten wynosi natomiast tylko dwa lata. Przedawnienie nie nastąpi jednak, jeżeli dłużnik uzna swój dług, na przykład poprosi o jego rozłożenie na raty. Po otrzymaniu wezwania do zapłaty warto więc w pierwszej kolejności sprawdzić, czy dług nie przedawnił się. Taka sytuacja ma miejsce często zwykle w przypadku sprzedaży długów. Firmy handlujące wierzytelnościami i próbujące je ściągać często wysyłają więc wezwania do zapaty przedawnionych długów, a jest to działanie bezprawne i niezasadne.